10 Lip 2024, Śro 20:10, PID: 875748
(09 Lip 2024, Wto 20:11)Nowy555 napisał(a): To wszystko jest smutne. Niby zarabiamy coraz wiecej a nawet nie stac coraz wiecej osob na wynajem głupiego pokoju. BRAWO
Witamy w Polsce. Ceny zachodnie, zarobki wschodnie.
A to podobno Niemcy zazdroszczą nam dobrobytu i przyjeżdżają zbierać jabłka u nas bo u nich bieda
(10 Lip 2024, Śro 17:02)Maja napisał(a): Jakie rachunki? Jak 1200 to jest opłata za całość. To co mam robić ? Mieszkać w domu na wsi? Gdzie tu nie ma perspektyw. Nie mam już sił
A co, prąd i woda wliczone w cenę? Nie wiem jak w Krakowie, ale u mnie płaci się wynajem + opłaty według zużycia. Do tego Internet i telefon osobno (ewentualnie za internet dolicza się do opłat jeśli właściciel/właścicielka ma taką opcję). A gdzie reszta? Jedzenie? Transport itd?
(10 Lip 2024, Śro 18:11)Nowy555 napisał(a): Takie sa realia ze za minimalna nie usamodzielnisz sie bo ceny sa za wysokie.
Idealne podsumowanie tematu. Za takie pieniądze nie da rady utrzymać się samemu choćby nie wiem jak się starać. Nawet parze gdzie obydwoje zarabiają minimalną może być ciężko (chyba że będą żyć w biedzie i nędzy od pierwszego do pierwszego).
To już lepiej przeznaczać te pieniądze na wycieczki czy inne atrakcje żeby ich inflacja nie zjadła.
(10 Lip 2024, Śro 17:38)Ajka napisał(a): 2. Nie dać rady samemu się utrzymać/egzystować od wypłaty do wypłaty xd
Może i by dało radę, ale to nie byłoby życie tylko wegetacja. Wystarczy, że ktoś ma samochód (żeby np dojeżdżać do pracy) i już koszty życia rosną niewyobrażalnie. A dodaj do tego nieprzewidziane wydatki czy tak nieprawdopodobną rzecz jak kupienie ubrania i już się robi problem. O rozrywkach nie ma mowy. Chyba że ktoś żyje o wodzie i suchym chlebie, dojeżdża komunikacją miejską (albo rowerem), ubrania kupuje tylko raz na kilka lat a do lekarza chodzi wtedy jak już zacznie tak boleć że nawet tabletki nie pomagają. Nie mówiąc o tym, że na "słabych stanowiskach" ciągle trzeba mieć z tyłu głowy, że na twoje miejsce jest 20 innych osób.