09 Lis 2008, Nie 22:03, PID: 87776
Najgorzej jest, jak siedzisz na przerwie, patrzysz w okno, a tam ludzie ze szkoły wychodzą, bo już lekcje skończyli. Dziwne myśli nachodzą człowieka: "może zwiać z dwóch ostatnich lekcji", "nieee, będzie przypał w domu", "a może jednak?", "ale jak się wytłumaczę?". Przeżywam wtedy takie rozterki wewnętrzne, że można by o mnie napisać jakiś poemat