19 Lis 2008, Śro 14:23, PID: 91292
Z takimi demonami trzeba się zmierzyć. Nie wiem jakie byly Twoje ale moje wiążą się z dzieciństwem i relacjami z ojcem. Właśnie w ten weekend będę z nim rozmawiał. O wszystkim od dzieciństwa do praktycznie dnia dzisieszego.
To będzie bardzo bolesna rozmowa. Kiedyś już ją próbowałem przeprowadzić, ale nie dałem rady. Poległem. Teraz czuje się silniejszy i pewniejszy. Będzie trudno, będzie bolalo, ale zamierzam powiedzieć wszystko.
Ten dzień zbliża się nieuchronnie, dziś już środa Wczoraj źle się czułem tak z pół godziny, ale poleżałem troche i mi przeszło. Potem wieczorem nie mogłem usnąc bo myślałem o tematach tej rozmowy.
Nie nazwałbym tego depresją. Poprostu to są bardzo ciężkie sprawy. Ale musze przez nie przejść, by raz na zawsze się od nich uwolnić. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Ja od rozmawiania troche odwykłem. Zresztą chyba jak większość fobików jestem zamknięty w sobie a to tylko pogarsza sytuacje.
Dlatego ja ze swoimi "demonami", nie wiem czy to jednak odpowiednie słowo, bo mój ojciec nie jest aż tak złym człowiekiem, zmierzę się!
To będzie bardzo bolesna rozmowa. Kiedyś już ją próbowałem przeprowadzić, ale nie dałem rady. Poległem. Teraz czuje się silniejszy i pewniejszy. Będzie trudno, będzie bolalo, ale zamierzam powiedzieć wszystko.
Ten dzień zbliża się nieuchronnie, dziś już środa Wczoraj źle się czułem tak z pół godziny, ale poleżałem troche i mi przeszło. Potem wieczorem nie mogłem usnąc bo myślałem o tematach tej rozmowy.
Nie nazwałbym tego depresją. Poprostu to są bardzo ciężkie sprawy. Ale musze przez nie przejść, by raz na zawsze się od nich uwolnić. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Ja od rozmawiania troche odwykłem. Zresztą chyba jak większość fobików jestem zamknięty w sobie a to tylko pogarsza sytuacje.
Dlatego ja ze swoimi "demonami", nie wiem czy to jednak odpowiednie słowo, bo mój ojciec nie jest aż tak złym człowiekiem, zmierzę się!