19 Lis 2008, Śro 21:48, PID: 91418
Być sobą. Nie ważne co ludzie myślą. Ja też wiele razy dostawałem po dup*e za to, że jakoś się zachowywałem i potem już naprawdę nie wiedziałem, jak mam się zachowywać, żeby było ok. To jest błędne koło. Trzeba być sobą i stać się po prostu odporniejszym na krytykę. Bo to nie z tobą jest coś nie tak. Ty jesteś ok. Musisz zmienić swoje podejście, myślenie. Stać się pewniejszym siebie. Wtedy nie będziesz musiał się zachowywać tak jak myślisz że musisz. Tylko tak jak chcesz. Pewnie zapytasz ok, jak to zrobić? A ja Ci powiem zacznij terapię Richardsa. To wszystko o czym mówię jest w niej zawarte.
Odwaga to inaczej brak lęku. Jesteś na tyle odważny, na ile pozwala Ci twój lęk. On hamuje przed działaniem. Więc twoja koleżanka dostała leki przeciwlękowe, bardzo prawdopodobne, że antydepresyjne. Inaczej na odwagę
Luna napisał(a):Moja koleżanka ze studiów chodziła do psychiatry i brała jakieś leki "na odwagę". Mówiła, że bardzo jej pomagają. Na pewno tak było, moim zdaniem była jedną z najodważniejszych osób na studiach
Odwaga to inaczej brak lęku. Jesteś na tyle odważny, na ile pozwala Ci twój lęk. On hamuje przed działaniem. Więc twoja koleżanka dostała leki przeciwlękowe, bardzo prawdopodobne, że antydepresyjne. Inaczej na odwagę