08 Gru 2008, Pon 20:56, PID: 99562
Najprostrzym rozwiązaniem w tej sytuacji, by uniknąc pytań czemu nie idziesz co sie dzieje, na siłe zmuszania itp jest po prostu... pójście na studniówkę! Do licha to nic wielkiego! Nie wiadomo po co tyle krzyku i w ogóle zamieszania. To chyba nie do końca dojrzałe podniecone podrostki wyobrażaja sobie nie wiadomo co. tymczasem to impreza jak każda inna nie ma sie czym przejmowac. Jeśli pójdziesz nie będziesz sie czuła gorsza a może nawet znajdziesz w tym jakąs przyjemnośc. Naprawdę z własnego doświadczenia mówię, że nie ma sie czym martwic.