09 Kwi 2014, Śro 18:18, PID: 388442
Nie wiem czy napewno na dobrym forum to napisałeś.
Mniejsza z tym.
On się nie zabije bo jeżeli jest taki perfidny by ciągle kłamać i zdradzać to napewno tego nie zrobi, pójdzie po prostu do tej wspomnianej koleżanki a Ciebie tylko straszy, byś dał mu spokój.
Olej go. Założę się o sześciopak piwa że nie przestanie robić tego co robi.
Ty nie chcesz odejść bo nie chcesz być sam, a nie dlatego, że Cię rani.
Zacznij na nowo, bo uwierz na słowo, nie zmieni się.
Ale to Twoja decyzja.
Mniejsza z tym.
On się nie zabije bo jeżeli jest taki perfidny by ciągle kłamać i zdradzać to napewno tego nie zrobi, pójdzie po prostu do tej wspomnianej koleżanki a Ciebie tylko straszy, byś dał mu spokój.
Olej go. Założę się o sześciopak piwa że nie przestanie robić tego co robi.
Ty nie chcesz odejść bo nie chcesz być sam, a nie dlatego, że Cię rani.
Zacznij na nowo, bo uwierz na słowo, nie zmieni się.
Ale to Twoja decyzja.