25 Paź 2014, Sob 10:47, PID: 417764
Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że zmieniło się, ale na gorsze. Wszystko zależy od tego jaką jesteśmy osobą. Dla niektórych fakt że mogą coś nazwać, wiedzą z czym muszą się uporać jest mobilizujący. U mnie jest tak, że od paru lat jak wiem o fs, wielokrotnie używałem jej jako wymówki, że nie zrobię czegoś tam - no tak to przez fobię. Po prostu swoje problemy przez długi czas zwalałem na fobię, tak jakby to było coś poza mną, a ja byłem rozgrzeszony. Gdy nie wiedziałem o fobii, byłem bardziej aktywny, bo nie było na co zwalić winy.
Ogólnie na każdego inaczej taka świadomość może wpłynąć.
Ogólnie na każdego inaczej taka świadomość może wpłynąć.