29 Kwi 2015, Śro 4:12, PID: 443180
Strach przed lękiem, jak to dobrze człowiek zna. Gdyby tak tylko przerwać ten łańcuch prowadzący prosto do kotła ze wszystkimi wątpliwościami, wstydem i co tam jeszcze tylko mózg wciśnie, gdyby tak tylko. Jeżeli chodzisz do tego samego lekarza dłuższy czas i ta osoba wydaje się pojętna to ja osobiście powiedziałbym jak jest. Jeżeli lekarz nawet pierwszego kontaktu nie przyjmie czegoś takiego do wiadomości to już tylko świadczyłoby o jego ograniczeniu a sam nie miałbyś powodu się zadręczać. Co do całej otoczki związanej z wizytą to mogę tylko sił życzyć bo sam znoszę to podobnie, jak zapewne wiele innych osób. Nie dać sobie czasu na zastanawianie się, obudzić się później, bliżej wizyty, zaszczepić działanie, omijając myślenie, mi to trochę pomogło ;].