25 Sie 2015, Wto 22:20, PID: 464454
Ze związku na odległość nic dobrego nie może wyjść, sam to już przerabiałem. Inne otoczenie, inni ludzi, zaczynacie się od siebie oddalać dzień po dniu.
Zawsze zastanawiałem się, jak można mieć jakieś sprecyzowane wymagania dotyczące ewentualnej dziewczyny, z którą zamierzacie stworzyć związek. Co, jeśli trafiłbyś na idealną dziewczynę dla siebie, której i Ty się podobasz, potraficie rozmawiać o wszystkich przez kilka nocy z rzędu (co z tego, że przez Internet) i nie możesz się doczekać, aż ją spotkasz. I okaże się, że np. nie ma sprecyzowanych planów na przyszłość (...) albo jest nieprzewidywalna. Wtedy mówisz jej nara i zaraz szukasz następnej? A gdyby się okazało po miesiącu, że ma jednak jakieś nałogi, o których bała się powiedzieć, bo jest nieśmiała i obawiała się Twojej reakcji. Wtedy też się pożegnasz?
Wydaje mi się, ze miłość (jeśli istnieje) nie zwraca uwagi na jakieś śmieszne kryteria.
Zawsze zastanawiałem się, jak można mieć jakieś sprecyzowane wymagania dotyczące ewentualnej dziewczyny, z którą zamierzacie stworzyć związek. Co, jeśli trafiłbyś na idealną dziewczynę dla siebie, której i Ty się podobasz, potraficie rozmawiać o wszystkich przez kilka nocy z rzędu (co z tego, że przez Internet) i nie możesz się doczekać, aż ją spotkasz. I okaże się, że np. nie ma sprecyzowanych planów na przyszłość (...) albo jest nieprzewidywalna. Wtedy mówisz jej nara i zaraz szukasz następnej? A gdyby się okazało po miesiącu, że ma jednak jakieś nałogi, o których bała się powiedzieć, bo jest nieśmiała i obawiała się Twojej reakcji. Wtedy też się pożegnasz?
Wydaje mi się, ze miłość (jeśli istnieje) nie zwraca uwagi na jakieś śmieszne kryteria.