01 Lip 2018, Nie 15:42, PID: 753296
Zacznę od tego że zawsze byłam bardzo nieśmiała a już do facetów zwłaszcza. W gimnazjum wszystkie dziewczyny rozmawiały na luzie z kolegami z klasy a ja unikałam spojrzeń i rozmów. Do tego bylam wyśmiewana i szydzono ze mnie... Wstydziłam się ludzi zwłaszcza facetów, starszych ,młodszych przystojnych,mniej przystojnych.. Dlatego pamiętam ,że jako młoda dziewczyna logowałam się na czaty i pisałam tam z różnymi facetami, podając się za statszą...Byłam wręcz od tego uzależniona ,od pisania z facetami ( na żywo wstydziłam się ich ale w sieci czułam się zupełnie inaczej) .. Często faceci zaczęli sprowadzac rozmowy do seksu .. Irytowało mnie to a jednocześnie wciągało. O ile w w internecie z większością facetów rozmawiało się fajnie wydawali się normalni (choć większość własnie lubiła sprowadzać rozmowy na dwuznaczne tematy) tak na żywo faceci wydawali mi się z innej planety. Mam przeświadczenie , że każdy facet patrząc na mnie czy to w sklepie czy jak stoi w korku ocenia mnie pod względem seksualnym i wizualnym i myśli coś w stylu ''Chcialbym ja w łóżku'' ''Za brzydka'' "Ciekawe jak wygląda nago'' blabla...Dlatego,ciągle myśle,że trzeba być wspaniałym z wyglądu,żeby facet był zainteresowany.. Ostatnio nawet miałam sytuacje że stoję na ulicy i czekam na zielone światło, obok samochód dostawczy z kilkoma facetami..Miałam wrażenie, że jeden z nich ciągle na mnie patrzy a ja nie umialam się zachować,byłam zestresowana i nie wiedziałam gdzie podziać oczy. Nawet mało komfortowo czuję się jak patrzy na mnie ojciec wujek czy dentysta...Mam skrępowane ruchy i czuję się nieswojo..Zaczyna mnie to przerastać ....
Z biegiem czasu zaczęłam się umawiać na ''randki" przez jakiś portal randkowy..
Sama nie potrafię dostrzec w mężczyźnie przyjaciela , opiekuna, dobrego rozmówcę,jak mi się podoba to fantazjuję z nim o pieszczotach i często kończy się na pieszczotach, myślę że nie potrafiła bym zatrzymać faceta charakterem . . Myślę ,że wystarczy się ładnie ubrać i dać do zrozumienia że lubisz seks nie należy być zamknięym na tematy i wtedy facet będzie zainteresowany i nie zanudze go.Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji nawet w myślach ,że poznaje fajnego faceta i czuję się z nim jak ryba w wodzie, śmiejemy się ,idziemy na kokardy czy tam na kręgle i fajnie spędzamy czas...Nie mam nic do powiedzenia jestem nudna nijaka. Czuję się niepewnie i mam wrażenie że jak czegoś nie zrobię to zaraz ucieknie. Dodam sprostowanie że nie wskakuję do łóżka jedynie właśnie zaprzestaje na jakichś pocałunkach.. A potem nadchodzą refleksje, że w życiu w ten sposób nie poznam nikogo i nie szanuje sie :( ..Ale ja nie potrafię iść z facetem na kręgle i dobrze się bawic , jestem za bardzo sztywna i nieśmiała ,żeby pokazać swoje emocje..W zamian to wolę iść na piwo ( wtedy po piwie czuję się luźniej)
Z biegiem czasu zaczęłam się umawiać na ''randki" przez jakiś portal randkowy..
Sama nie potrafię dostrzec w mężczyźnie przyjaciela , opiekuna, dobrego rozmówcę,jak mi się podoba to fantazjuję z nim o pieszczotach i często kończy się na pieszczotach, myślę że nie potrafiła bym zatrzymać faceta charakterem . . Myślę ,że wystarczy się ładnie ubrać i dać do zrozumienia że lubisz seks nie należy być zamknięym na tematy i wtedy facet będzie zainteresowany i nie zanudze go.Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji nawet w myślach ,że poznaje fajnego faceta i czuję się z nim jak ryba w wodzie, śmiejemy się ,idziemy na kokardy czy tam na kręgle i fajnie spędzamy czas...Nie mam nic do powiedzenia jestem nudna nijaka. Czuję się niepewnie i mam wrażenie że jak czegoś nie zrobię to zaraz ucieknie. Dodam sprostowanie że nie wskakuję do łóżka jedynie właśnie zaprzestaje na jakichś pocałunkach.. A potem nadchodzą refleksje, że w życiu w ten sposób nie poznam nikogo i nie szanuje sie :( ..Ale ja nie potrafię iść z facetem na kręgle i dobrze się bawic , jestem za bardzo sztywna i nieśmiała ,żeby pokazać swoje emocje..W zamian to wolę iść na piwo ( wtedy po piwie czuję się luźniej)