18 Maj 2017, Czw 10:41, PID: 702017
Jeżeli czujesz, że chciałbyś coś zrobić, a nie robisz tego tylko dlatego, że:
- boisz się, że się ośmieszysz ... że będą się z ciebie śmiać ... że nie masz o czym rozmawiać ... że wyjdziesz na głupka ... że powiedzą że jesteś dziwny ... że źle wyglądasz ... że nie umiesz się zachować ... że ....
- jeżeli czujesz, że ci to przeszkada;
- cierpi na tym twoje życie towarzyskie, zawodowe
- cierpisz ty, zadręczasz się z tego powodu, że chcesz a nie możesz
to tak - świadczy to o fobii społecznej - ale nie jestem psychologiem wiec diagnozy nie stawiam
To co może pomóc to przedewszystkim nie unikanie sytuacji społecznych które wywołują twoje obawy, dziwne reakcje, lęk, unikanie. Jeśli zaczniesz ich unikać to wzmocnisz fobię. Skup się na jej wygaszeniu - wchodź specjalnie w sytuacje które wywołują cheć wycofania się. Wycisz fobię i jej nie wzmacniaj. Popracuj też nad myślami, wyłapuj negatywne np "będą się ze mnei śmiać" "nie wiem co powiedzieć" i zmieniaj na neutralne np "jestem ok"
Poczytaj o terapii poznawczo-behawioralnej lub po prostu skorzystaj z porady psychologa(sama się jeszcze na to nie zdobyłam)
- boisz się, że się ośmieszysz ... że będą się z ciebie śmiać ... że nie masz o czym rozmawiać ... że wyjdziesz na głupka ... że powiedzą że jesteś dziwny ... że źle wyglądasz ... że nie umiesz się zachować ... że ....
- jeżeli czujesz, że ci to przeszkada;
- cierpi na tym twoje życie towarzyskie, zawodowe
- cierpisz ty, zadręczasz się z tego powodu, że chcesz a nie możesz
to tak - świadczy to o fobii społecznej - ale nie jestem psychologiem wiec diagnozy nie stawiam
To co może pomóc to przedewszystkim nie unikanie sytuacji społecznych które wywołują twoje obawy, dziwne reakcje, lęk, unikanie. Jeśli zaczniesz ich unikać to wzmocnisz fobię. Skup się na jej wygaszeniu - wchodź specjalnie w sytuacje które wywołują cheć wycofania się. Wycisz fobię i jej nie wzmacniaj. Popracuj też nad myślami, wyłapuj negatywne np "będą się ze mnei śmiać" "nie wiem co powiedzieć" i zmieniaj na neutralne np "jestem ok"
Poczytaj o terapii poznawczo-behawioralnej lub po prostu skorzystaj z porady psychologa(sama się jeszcze na to nie zdobyłam)