24 Sie 2015, Pon 10:40, PID: 463878
Jeśli chodzi o tą sytuacje na grilu, to no cóż, takie mamy czasy i ma być jeszcze gorzej nawet. Nie ma tutaj Twojej winy. Tamci po prostu też by chcieli grila, ale nikt im nie da, sami kasy nie mają, to sobie sami wzięli. Zostaliście napadnieci tam na tej działce, tyle, że nie doszło do rozlewu krwi i do rozboju. Straszne rzeczy się dzieją. Ktoś se przychodzi i se bierze jak swoje, bo ty masz. Wychodzi, że lepiej nic nie mieć, żeby mieć święty spokój.
Co do piesków amstafów, to nie ma czego się bać. Ja sama jeszcze rok temu się bałam, ale poznałam jednego amstafka i okazało się, że w stosunku do ludzi, to są kochane stworzenia. One są grożne tylko dla innych psów. Z resztą ta rasa została stworzona do psich walk. Prawdopodobnie gdyby był z Tobą piesek, to ten amstaf właśnie na tego psa by się rzucił.
Co do piesków amstafów, to nie ma czego się bać. Ja sama jeszcze rok temu się bałam, ale poznałam jednego amstafka i okazało się, że w stosunku do ludzi, to są kochane stworzenia. One są grożne tylko dla innych psów. Z resztą ta rasa została stworzona do psich walk. Prawdopodobnie gdyby był z Tobą piesek, to ten amstaf właśnie na tego psa by się rzucił.