12 Paź 2015, Pon 22:27, PID: 479640
Moja rodzina próbuje mi pomóc mówiąc mi o rzeczach, z których ja znakomicie zdaję sobie sprawę. Generalnie traktują mnie jak kogoś, kto nic nie wie i we wszystkim trzeba mu doradzać. Tak jakbym nie wiedział jak korzystać z internetu (choć sami tak naprawdę nie mają pojęcia jak włączyć komputer). Obgadywanie gdy jestem w pokoju obok to standard. Dodatkowo czepiają się o rzeczy, których zarzucić mi nie można. Czasem wręcz odnoszę wrażenie, że nawet jakbym był chodzącym ideałem, to i tak znaleźliby powód aby się przyczepić.