12 Lis 2015, Czw 23:26, PID: 487586
Ja byłam u kilku psychologów i nie daję drugich szans. Albo mi się z kimś od razu spodoba albo nie. Jak widzę, że ktoś mnie nie rozumie i wciska jakieś kity to nie wracam tam. Np. kiedyś babka mi powiedziała, że normalny człowiek odchudza się 2 razy w życiu.. i tym zdaniem dała mi znak, że nie wie o co w tym wszystkim chodzi. Druga pani była pod wrażeniem mojej wiedzy i profesjonalnych nazw i to mnie zniechęciło, bo wiedziałam więcej niż ona. Kolejny raz był u faceta.. kazał mi gadać do krzesła Ogólnie miał metodę wyśmiewania moich przekonań żeby pokazać jak są niedorzeczne. Tylko ja wiem, że są niedorzeczne i co z tego? Ostatni zrobił na mnie najlepsze wrażenie, bo mnie zaskoczył.. ja mu opowiadam o atakach obżarstwa, a on do mnie, że mam klasyczną depresję i spytał czy się często masturbuję Jak powiedziałam tak to się cieszył. Generalnie miał najwięcej racji, bo powiedział, że muszę sama pracować, wyznaczać sobie plan dnia w kalendarzu i systematycznie pracować, a on będzie tylko kontrolował wszystko. Generalnie fajny facet.