17 Sty 2016, Nie 0:38, PID: 507528
Tez jestem tego znadnia co moja babcia. Terapia podobno polega na zmianie myslenia, tak jak pisalam moje mysli sa wtedy spokojne tylko nad cialem nie potrafie zapanowac, byc moze kiedys przy okreslonych sytuacjach mialam na prawde powod zeby sie zestresowac I teraz to sie dzieje bezwarunkowo nie wiem...