19 Sty 2016, Wto 12:30, PID: 508354
Supermarkety wyjątkowo podnoszą ciśnienie przez swą specyfikę - na mniejszej powierzchni niż hipermarket siłą rzeczy alejki są ciasne, co nie przeszkadza tłumokom zastawiać przejścia wózeczkiem W POPRZEK, lub też czując prymitywne popędy stadne (kompletnie niekapitalistyczne podejście) parkują obok siebie, co też uniemożliwia dostęp do Szprajta.