21 Maj 2016, Sob 18:47, PID: 543436
Ja wiem, ze Ciebie nie motywuja takie rzeczy, a czesto wzmagaja poczucie beznadziei, ale no co Ci zostalo jak nie probowac to zmienic? Ja wiem, ze to wszystko ciagnie sie za Toba, wiem, ze to wszystko latwo sie mowi, ale sprobuj wziac to wszystko na klate i probowac. Malymi krokami. Nawet jak naprawde duzo Cie to kosztuje i emocjonalnie wyczerpuje - ale tutaj akurat kazdy kolejny krok bedzie latwiejszy. Nie w kazdym aspekcie naszego fobicznego jestestwa to dziala w ten sposob, ale tu, w relacjach miedzyludzkich - tak wlasnie jest.