22 Lip 2016, Pią 23:35, PID: 560903
Pesz, sory, musiałam nie zauważyć twojego postu. Nie czytałam wszystkiego dokładnie, nie chciałam się dołować
A ja właśnie tego nie chcę. Fobia mnie niszczy, wiem to, widzę po sobie i nie musi mi tego nikt tutaj udowadniać ale ja dla odmiany chcę ją zwalczyć i będę się przed nią bronić rękami i nogami. Dalej będę wypisywać takie głupoty na tym forum bo uważam, że jest to tu potrzebne. A od czego to forum jest? Bywałam na innych (też o zaburzeniach psychicznych) gdzie ludzie motywowali się, wspierali, starali zachować optymizm i życzliwość - tu jest odwrotnie. Ale można to naprawić.
Po postach wielu tutaj użytkowników można zauważyć jak strasznie brak im wiary w wyleczenie. To jest straszne bo bez tego już pozostaje chyba tylko czekać na cud. A nie musimy czekać na cuda, możemy wszyscy z tego wyjść. Ogromna ilość ludzi z tego wychodzi i ja też zamierzam, nie wiem jak wy...
iLLusory napisał(a):Jeśli jest zachowana równowaga: trochę dobrego-trochę złego, to wszystko jest w porządku.Nie chodzi o żadną równowagę. Zdrowa psychika jest w równowadze a fobia to choroba, która z niej wyprowadza. Nie twierdzę, że fobia jest czymś dobrym ale jak na wszystkim złym co nas w życiu spotyka uczymy się na niej. Oczywiście, że powinniśmy dążyć do wyzdrowienia ale skoro już w tej fobii tkwimy i popełniamy w kółko te same błędy to warto wyciągnąć z tego jakieś nauki a nie załamywać się, zamartwiać jak nam źle i jacy jesteśmy słabi. Właśnie nie jesteśmy, to wszystko przez co przechodzimy niszczy nas ale też zawsze w jakiś sposób umacnia. Można mieć to gdzieś, nic ze sobą nie robić i szukać tylko wymówek, i dalej tkwić w tej fobii, i dalej popełniać te same błędy nie poddając ich jakiejkolwiek refleksji tylko dlaczego??
A ja właśnie tego nie chcę. Fobia mnie niszczy, wiem to, widzę po sobie i nie musi mi tego nikt tutaj udowadniać ale ja dla odmiany chcę ją zwalczyć i będę się przed nią bronić rękami i nogami. Dalej będę wypisywać takie głupoty na tym forum bo uważam, że jest to tu potrzebne. A od czego to forum jest? Bywałam na innych (też o zaburzeniach psychicznych) gdzie ludzie motywowali się, wspierali, starali zachować optymizm i życzliwość - tu jest odwrotnie. Ale można to naprawić.
Po postach wielu tutaj użytkowników można zauważyć jak strasznie brak im wiary w wyleczenie. To jest straszne bo bez tego już pozostaje chyba tylko czekać na cud. A nie musimy czekać na cuda, możemy wszyscy z tego wyjść. Ogromna ilość ludzi z tego wychodzi i ja też zamierzam, nie wiem jak wy...