15 Cze 2018, Pią 14:50, PID: 750478
Na psychoterapię dawno nie chodzę i nie zamierzam, mnie żadna gadka-szmatka nie pomoże tylko i wyłącznie leki.
Napisałem poprzedni post tylko i wyłącznie aby przestrzec przed leczeniem na nfz, mniejsza o to czy chodzimy do psychiatry czy "psychologa" czy dentysty ,lepiej iść prywatnie i tyle.
Chciałbym napisać co sądze ogólnie o tzw."psychoterapii" ale wolę tego nie robić...
Nie spotkałem się z czymś takim jak negocjacja stawki u lekarza prywatnego mimo że leczę się od lat i zdążyłem zaliczyć kilku specjalistów.
Płacę za wizytę 120zł, wizyta odbywa się raz na dwa miesiące. Teoretycznie leki które biorę mógłby mi wypisać lekarz pierwszego kontaktu no ale potrzebowałby zaświadczenia od psychiatry ale o takie zaświadczenie nawet nie śmiem prosić z wiadomych względów.
Napisałem poprzedni post tylko i wyłącznie aby przestrzec przed leczeniem na nfz, mniejsza o to czy chodzimy do psychiatry czy "psychologa" czy dentysty ,lepiej iść prywatnie i tyle.
Chciałbym napisać co sądze ogólnie o tzw."psychoterapii" ale wolę tego nie robić...
Nie spotkałem się z czymś takim jak negocjacja stawki u lekarza prywatnego mimo że leczę się od lat i zdążyłem zaliczyć kilku specjalistów.
Płacę za wizytę 120zł, wizyta odbywa się raz na dwa miesiące. Teoretycznie leki które biorę mógłby mi wypisać lekarz pierwszego kontaktu no ale potrzebowałby zaświadczenia od psychiatry ale o takie zaświadczenie nawet nie śmiem prosić z wiadomych względów.