01 Wrz 2016, Czw 2:21, PID: 573263
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Wrz 2016, Czw 2:22 przez ananas filozoficzny.)
Jak dla mnie masz fobię na co wskazują objawy i to co napisałas o swoim zyciu. Z terapią wyjechałem bo mi akurat pomogła i pomyslałem, że Tobie też by pomogła.
Trudno abyś myslała o terapi skoro psychiatra mówi Ci, że jestes niesmiała i tyle. mówiłaś mu o swoich kontaktach z ludzmi, o rzuceniu studiów i dziennikarstwa? Niesmiałość można uzanć za mieszczącą się w normie o ile nie powoduje mocno ogramiczonego sposobu zycia danej osoby. Porada, że masz sie przełamywać choć na pozór słuszna jest niezbyt mądra bo pewnie nie raz tego próbowałaś.
Nie porównywałaś się z innymi? Nie zastanawiałaś się dlaczego jestes inna?
Trudno abyś myslała o terapi skoro psychiatra mówi Ci, że jestes niesmiała i tyle. mówiłaś mu o swoich kontaktach z ludzmi, o rzuceniu studiów i dziennikarstwa? Niesmiałość można uzanć za mieszczącą się w normie o ile nie powoduje mocno ogramiczonego sposobu zycia danej osoby. Porada, że masz sie przełamywać choć na pozór słuszna jest niezbyt mądra bo pewnie nie raz tego próbowałaś.
Nie porównywałaś się z innymi? Nie zastanawiałaś się dlaczego jestes inna?