24 Cze 2017, Sob 7:31, PID: 705488
Kiedy się bardzo stresuję, to mam wrażenie, że oddycham nieregularnie i zaraz zemdleję. Zazwyczaj wystarczy się położyć i robić ćwiczenia oddechowe, żeby pomogło.
Raz tylko miałam epizod, kiedy budziłam się co chwila w nocy i nie wiedziałam, co mi się dzieje. Inhalator nie pomagał (jestem astmatyczką), miałam wrażenie, że muszę wymusić oddychanie, bo inaczej się uduszę. Trwało to jakieś kilka dni, ale nie poszłam do lekarza, bo miałam za niedługo jechać na studia i za nic w świecie nie chciałam przekładać daty wyjazdu.
Na szczęście przeszło mi jak tylko przyjechałam. To był okres, kiedy dom mnie kompletnie wykańczał, więc to może stąd ta reakcja "
Raz tylko miałam epizod, kiedy budziłam się co chwila w nocy i nie wiedziałam, co mi się dzieje. Inhalator nie pomagał (jestem astmatyczką), miałam wrażenie, że muszę wymusić oddychanie, bo inaczej się uduszę. Trwało to jakieś kilka dni, ale nie poszłam do lekarza, bo miałam za niedługo jechać na studia i za nic w świecie nie chciałam przekładać daty wyjazdu.
Na szczęście przeszło mi jak tylko przyjechałam. To był okres, kiedy dom mnie kompletnie wykańczał, więc to może stąd ta reakcja "