16 Lis 2008, Nie 14:16, PID: 90200
Tak, chyba nie masz wyboru, albo pogadasz z szefem, albo z nim. Ja do szefa poszłabym w ostatecznosci.
Ja miałam taka sytuacje, ze to na mnie doniesiono, ze cos tam robie niewlasciwie, a pracowałam z czterema dziewczynami, wiec szybko zrobiłam wywiad i dowiedziałam sie kto doniosł. Okazało sie, ze to kolezanka z biurka obok, z ktora tak czesto lubiłam sie kłócic. Oczywiscie bez małej awantury sie nie obylo, pozniej niby sie pogodziłysmy, ale wciaz miałam do niej dystans, czesciej sie z nia kłóciłam - mimo tego ona ciagle obgadywała przy mnie inna dziewczyne z czego potem nastepne konflikty sie wywiazały. Kazda nowa laske, ktore do nas przychodziły pracowac, ostrzegałam, żeby uwazały wlasnie na te donosicielke.
Wtedy konflikt miałam tylko z ta jedna laska, ale wiekszosc dziewczyn z trudem tam znosiłam - szczegolnie jak streszczały sobie odcinek serialu "Pierwsza miłosc" albo marzyly o domach z bernardynem i białym płotem.
Mam nadzieje, ze juz nigdy nie wpadne w takie towarzystwo.
Jak ktos na mnie doniesie, to juz nie jestem w stanie miec z nim zupełnie pozytywnych relacji. Mysle, ze sporo ludzi ma podobnie, Goguś.
Ja miałam taka sytuacje, ze to na mnie doniesiono, ze cos tam robie niewlasciwie, a pracowałam z czterema dziewczynami, wiec szybko zrobiłam wywiad i dowiedziałam sie kto doniosł. Okazało sie, ze to kolezanka z biurka obok, z ktora tak czesto lubiłam sie kłócic. Oczywiscie bez małej awantury sie nie obylo, pozniej niby sie pogodziłysmy, ale wciaz miałam do niej dystans, czesciej sie z nia kłóciłam - mimo tego ona ciagle obgadywała przy mnie inna dziewczyne z czego potem nastepne konflikty sie wywiazały. Kazda nowa laske, ktore do nas przychodziły pracowac, ostrzegałam, żeby uwazały wlasnie na te donosicielke.
Wtedy konflikt miałam tylko z ta jedna laska, ale wiekszosc dziewczyn z trudem tam znosiłam - szczegolnie jak streszczały sobie odcinek serialu "Pierwsza miłosc" albo marzyly o domach z bernardynem i białym płotem.
Mam nadzieje, ze juz nigdy nie wpadne w takie towarzystwo.
Jak ktos na mnie doniesie, to juz nie jestem w stanie miec z nim zupełnie pozytywnych relacji. Mysle, ze sporo ludzi ma podobnie, Goguś.