24 Lis 2008, Pon 0:25, PID: 93201
Jako że wiem, że moja rodzina właśnie tak by zareagowała jak pisze Nadzieja, dlatego nie mówie nic im o moich problemach (chociaż to też nie jest jedyny powód). Albo zbagatelizowaliby problem, albo nadmiernie rozczulaliby się nade mną (kto wie mogłoby być i tak), i jeżeli już to z pewnością wysyłaliby do lekarza, a ja żadnej z tych rzeczy nie potrzebuję. Generalnie tłamszę wszystko w sobie i udaję przed innymi, że jest ok. To pewnie nie metoda, ale przynajmniej mam spokój z rodzinką.