21 Lis 2007, Śro 20:26, PID: 6595
Ja myślę, że to jest jasne, ale na wszelki wypadek. Nie chodzi o to, żeby śmiać się na siłę, tylko żeby popracowały mięśnie policzków, które podciągają kąciki ust do góry. Ponieważ podobno, jak mózg rejestruje aktywność tym mięśni, to wydziela endorfiny. Ta technika stosowana jest ponoć w różnych szpitalach na świecie.
Lightbulb, dzięki za wypowiedź. Innych zachęcach również do wypowiadania się. Nawet, gdyby mieli napisać, że nie będą nic robili. Będzie to miało działanie terapeutyczne. W jaki sposób, mogę napisać tu lub na pw.
Właśnie podciągam kąciki ust. [Obrazek: kwadr.gif] Nie obijam się, porządnie je podciągam. [Obrazek: paker.gif] [Obrazek: jezyk1.gif] [Obrazek: lol.gif]
Lightbulb, dzięki za wypowiedź. Innych zachęcach również do wypowiadania się. Nawet, gdyby mieli napisać, że nie będą nic robili. Będzie to miało działanie terapeutyczne. W jaki sposób, mogę napisać tu lub na pw.
Właśnie podciągam kąciki ust. [Obrazek: kwadr.gif] Nie obijam się, porządnie je podciągam. [Obrazek: paker.gif] [Obrazek: jezyk1.gif] [Obrazek: lol.gif]