31 Gru 2017, Nie 0:39, PID: 723051
W lorafenie zakochałem się od razu Jedyny lek jaki brałem i działał tak jak chciałem tzn. od razu i w dobrym stopniu tzn niwelując lęki całkowicie. Po paru mg potrafiłem zgłosić się, by przeprowadzić lekcję na dodatkową ocenę, czego nigdy nie byłbym w stanie zrobić i od tej chwili uważam go za coś cudownego. Jednak zdecydowanie jest to narkotyk i bardzo ciągnie, by go brać (stan po nim jest niesamowity, jakby odejście negatywnych emocji, przybranie pewności siebie), zmniejsza się szybko tolerancja i tak jak napisał Spooky idealny do celów rekreacyjnych xd. Moja lekarka przepisała mi go tylko raz, gdy odstawiałem inny lek (Fevarin, SSRI), który brałemw dużych ilościach i bardzo przed nim ostrzega, zresztą nie bez powodu, bo wiele ludzi się od niego uzależnia i na prawdę trzeba uważać. Od czasu do czasu udaje mi się wyciągnąć go od jakiegoś lekarza, ale nie każdy chce przepisywać. Jeśli ktoś chce się poczuć wolny od lęków to po tym leku jest to możliwe ! Ja sam jednak 2 razy przesadziłem, nie radzę łączyć z alkoholem.