28 Lut 2018, Śro 21:51, PID: 733410
(27 Lut 2018, Wto 20:42)mardybum napisał(a): Według mnie powinnaś mu o tym powiedzieć i zobaczyć co on na to. Na moje oko to wygląda jakbyś z powodu niskiej samooceny bała się, że nawet profesjonalista, który teoretycznie powinien Ci pomóc, wyśmieje Cię, co oczywiście jest tylko błędem myślowym.Czułam się podobnie rozmawiając z terapeutą jak autorka wątku i dokładnie tak było. Każdy gest, mina, chrząknięcie miało w mojej głowie nieprzychylną mojej osobie interpretację.
Po kilku kryzysach kiedy chciałam przerwać terapię udało się w końcu o tym porozmawiać i obecnie kiedy mam wrażenie, że terapeutka ma ze mnie bekę mówię jej o tym natychmiast a ona wyjaśnia skąd u niej taka a nie inna reakcja. Wytłumaczenia do tej pory nie wzbudzały moich wątpliwości. Co więcej, wyjaśnienie tego wszystkiego wpłynęło na moje zaufanie do terapeutki i jakość samej terapii.
Co nie wyklucza tego, że w każdym zawodzie pracują też zwykłe dupki i tutaj też można pechowo trafić.