02 Kwi 2018, Pon 11:24, PID: 739612
U mnie to juz nie chodzi o zaufanie, tylko raczej o wstyd.
Bo raczej jestem pewien, że nic złego mnie nie spotka, no ale siara do pewnych rzeczy się przyznać i tyle. Oczywiście o niektórych mimo wszystko powiedziałem, ale są jakieś szczegóły, które pomijam. Znaczenia to raczej nie ma... ale mam świadomość, że tak się dzieje.
Bo raczej jestem pewien, że nic złego mnie nie spotka, no ale siara do pewnych rzeczy się przyznać i tyle. Oczywiście o niektórych mimo wszystko powiedziałem, ale są jakieś szczegóły, które pomijam. Znaczenia to raczej nie ma... ale mam świadomość, że tak się dzieje.