17 Gru 2018, Pon 16:20, PID: 776118
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Gru 2018, Pon 16:24 przez witajwklubie.)
W kontaktach z jest znaczna poprawa. Usmiecham się do ludzi, zagaduje . Nie uciekam jak kiedyś. Mogę się wysilic na krótką rozmowę w sklepie. Poziom nerwowości spadł odczuwalnie. Nie jest idealnie, nawet spowiednik przy spowiedzi generalnej zalecil terapię u (katolickiego) terapeuty żeby wyprostować pewne ścieżki, bo jestem jeszcze DDA. Poznaje życie z nowej perspektywy i cel jaki mi przyświeca jest by żyć dla ludzi, nie tylko dla siebie