22 Maj 2019, Śro 20:07, PID: 793118
Myślałam o tym, ale to nie dla mnie. Dzieci są głośne i mają nieśmieszne żarty. Bawiąc się z nimi trzeba umieć się wygłupiać i wyluzować, a tę umiejętność nabywam po ok. czterdziestu latach intensywnej znajomości. Być może przy dzieciach (takich malutkich, kilkuletnich) byłoby łatwiej, ale wystarczy, że w pobliżu kręciłaby się jedna dorosła osoba, i totalnie bym się zablokowała.