31 Mar 2020, Wto 8:36, PID: 818453
(30 Mar 2020, Pon 22:29)Ninja napisał(a): Spróbuj wybrać się na tą oazę. Sam chodzę na coś podobnego i naprawdę świetnych ludzi tam poznałem. Dzięki naszym spotkaniom dużo udało mi się rozwinąć jako człowiek i wiele razy miałem okazję przełamać nieśmiałość. No i też bardzo ładne dziewczyny można tam spotkaćBoję się, że nie wpasuję się w takie środowisko, ale dobra, mogę spróbować.
(31 Mar 2020, Wto 7:55)czerczesow napisał(a): Problemem też i to taki bardziej ogólnym jest wszechobecne porównywanie się. Człowiek nigdy wcześniej nie miał przy sobie urządzeń, dzięki którym mógł zobaczyć, co robili wszyscy ludzi, których jakoś tam zna. Gdzie byli, z kim, co oglądali, ile wydali itd. Z komunikacją też nigdy nie było tak łatwo jak teraz. Im dłużej na to patrzę, tym widzę w nowych technologiach więcej minusów niż plusów. Skończenie z porównywaniem się z innymi, z kształtowaniem swoich oczekiwań na podstawie przeżyć innych powinno Ci pomóc. To nie jest łatwe - wiem, ale niekiedy konieczne. Obierz własny kierunek i nie patrz na innych. Bycie normalnym, przyzwoitym człowiek zawsze jest opłacalne, ale jak się jest za dobrym - jest to błąd. Jak ktoś ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę. To jest prawda.Masz rację co do tych urządzeń. Tylko moim zdaniem technologia "idzie" za szybko i człowiek nie ma czasu na przystosowanie się. Kto 20 lat temu wiedział, że będzie miał w kieszeni urządzenie, które da mu dostęp do prawie całej wiedzy ludzkości? Nie mówię, że technologia jest zła, żyjemy w świetnych czasach, ale moim zdaniem postęp idzie trochę za szybko. Może masz rację, nie przejmować się kolegami w szkole i szukać gdzie indziej.
(31 Mar 2020, Wto 8:22)Nowy555 napisał(a): Przecxytalem Twoja historie. Normalnie jakbym o sobie przeczytal z ta roznica ze problemy w relacjach zaczely sie u mnie w gimnazjum.Spróbuję. Rodziną już tak bardzo się nie przejmuję. Jest mi tylko przykro, że nawet rodzice mają mnie gdzieś.
Wszystko sie poprawilo kiedy wyjechalem na studia do Warszawy. Tam w koncu udalo mi sie nawiazywac normalne znajomosci z ktorych wiekszosc trwa do dzis.
Uswiadomilem sobie tylko ze nie wpasowalem w towarzystwo w rodzinnych stronach i stad tamte perypetie. Moze sprobuj wyjechac na studia poza rodzinne strony lub do roboty.