16 Maj 2022, Pon 18:37, PID: 858584
Doszukujesz sie różnych znaków. To może i ja opowiem pewną historię. Bardzo podobna wydarzyła sie w mojej rodzinie. Wujek z Ciocią żyli skromnie, wujek też zmagał sie z wieloma problemami, teraz widzę jak podobnymi do moich. Bardzo kochał ciocie, była dla niego wielkim wsparciem. Pewnego dnia ciocia przewróciła sie w drodze do pracy. Wylew. Śmierć na miejscu. Miesiąc później umarł wujek, siedząc na fotelu, umarł z tęsknoty. Jak opowiadała kuzynka każdego dnia patrzył na zdjecia cioci, mówił do niej jakby była caly czas obecna. Mówił że tęskni za nia i chce do niej jak najszybciej. Umarl siedząc na fotelu, serce po prostu przestało pracować. Może twój dziadek już chciał być z twoja babcią. Umarł we śnie, wiec bez cierpienia.