21 Wrz 2009, Pon 12:13, PID: 177392
Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy,
mmm, orły, sokoły, herosy!?
Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów,
gdzie te chłopy!? - Jeeeee!
Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk,
drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere.
Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane,
gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane.
Bez godności, bez honoru, zakłamane swoje racje
wykrzykuje taki w domu śmiesznym szeptem po kolacji,
śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji...
Gdzie ci mężczyźni . . .
Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami
o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali.
Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych,
niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym.
Nieprzekupni, prości, zacni, wielkoduszni i szlachetni.
Gdzie zeoni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu,
woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...?
ja tam myślę, że na tym forum jest paru fajnych facetów, szkoda, że tego nie rozumieją, ale może to i lepiej bo by popadli w samozachwyt
większosc dziewczyn popełnia ten błąd, że nie są w stanie zaakceptowac niektórych wad facetów. ale przecież każdy ma jakieś wady. jak się wierzy w to, że moim przeznaczeniem jest spotkac wysokiego przystojnego bruneta, który jest czarującym uroczym dżentelmenem to odrzucę każdego, kto odbiega od niego wyglądem/charkaterem ale nie koniecznie jest kimś gorszym. niektóre kobiety mierzą wyskoko, wymagają bardzo wiele a potem są rozczarowane bo oceniaja bardzo surowo. nie da sie ukryc, że są nieszczęśliwe. nie mówię, żeby w ogóle nie byc krytycznym, no ale czasem... odpuścic trochę.
mmm, orły, sokoły, herosy!?
Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów,
gdzie te chłopy!? - Jeeeee!
Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk,
drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere.
Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane,
gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane.
Bez godności, bez honoru, zakłamane swoje racje
wykrzykuje taki w domu śmiesznym szeptem po kolacji,
śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji...
Gdzie ci mężczyźni . . .
Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami
o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali.
Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych,
niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym.
Nieprzekupni, prości, zacni, wielkoduszni i szlachetni.
Gdzie zeoni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu,
woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...?
ja tam myślę, że na tym forum jest paru fajnych facetów, szkoda, że tego nie rozumieją, ale może to i lepiej bo by popadli w samozachwyt
większosc dziewczyn popełnia ten błąd, że nie są w stanie zaakceptowac niektórych wad facetów. ale przecież każdy ma jakieś wady. jak się wierzy w to, że moim przeznaczeniem jest spotkac wysokiego przystojnego bruneta, który jest czarującym uroczym dżentelmenem to odrzucę każdego, kto odbiega od niego wyglądem/charkaterem ale nie koniecznie jest kimś gorszym. niektóre kobiety mierzą wyskoko, wymagają bardzo wiele a potem są rozczarowane bo oceniaja bardzo surowo. nie da sie ukryc, że są nieszczęśliwe. nie mówię, żeby w ogóle nie byc krytycznym, no ale czasem... odpuścic trochę.