23 Cze 2010, Śro 22:11, PID: 211844
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Cze 2010, Czw 8:36 przez bruce.)
Jeju włoski piłkarzu mogę Ci tylko napisać, że z pewnością wiele osób zazdrości Ci, że jesteś zakochany i na pewno chciałoby być na Twoim miejscu. Dopiero kiedy człowiek się zakocha to otwierają mu się oczy na wiele spraw...
W sumie nie rozumiem na czym polega Twój problem. Jeśli nie byłbyś pewien jej uczuć (tak jak inny kolega z tego forum, który dopiero szykuje się na podryw) to byłby problem, ale tu widać, że i Ty chcesz ją i ona chce Ciebie.
Jeśli naprawdę masz problem to przejdź się do psychologa od terapii skoncentrowanych na rozwiązaniu. A dziewczynie zawsze możesz powiedzieć, że masz po prostu trudniejszy okres w życiu albo, że taki romans to dla Ciebie nowe doświadczenie czy coś w tym stylu. Najlepiej być szczerym.
MHL jak zwykle trafił w sedno.
W sumie nie rozumiem na czym polega Twój problem. Jeśli nie byłbyś pewien jej uczuć (tak jak inny kolega z tego forum, który dopiero szykuje się na podryw) to byłby problem, ale tu widać, że i Ty chcesz ją i ona chce Ciebie.
Jeśli naprawdę masz problem to przejdź się do psychologa od terapii skoncentrowanych na rozwiązaniu. A dziewczynie zawsze możesz powiedzieć, że masz po prostu trudniejszy okres w życiu albo, że taki romans to dla Ciebie nowe doświadczenie czy coś w tym stylu. Najlepiej być szczerym.
MHL jak zwykle trafił w sedno.