28 Lip 2009, Wto 1:53, PID: 166264
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Lip 2009, Wto 1:56 przez npd:m.)
imo pierwszorzędną rzeczą w tej kwestii jest typ osobowości intra/extrawertyk. nie ograniczyłbym się tylko do fobii.
jestem osobowością intra. fantazje i ogólne zamyślenia towarzyszyły mi od kiedy pamiętam mimo, że fobię mam tylko od 2/3 lat.
osobowość intra woli samotność niż towarzystwo. sama z sobą czuje się świetnie, nie odczuwa nudy będąc sama. jest skłonna do różnych przemyśleń. w końcu musi się coś w głowie mącić żeby takiej osobie było ciekawie samej z sobą. nie chce a w końcu może nawet nie potrafi przeciwdziałać fantazjom bo to by było wyeliminowanie ich ogniwa życia.
kiedyś próbowałem temu przeciwdziałać. wnioski: nie dać się odprężyć umysłowi. być cały czas czymś zajętym, z całych sił skupiać się na tym zajęciu [np obliczenia, nauka przedmiotów ścisłych, nawet na grze na pc można się mocno skupić]. zbyt dużo entuzjazmu w to trzeba włożyć na dłuższą metę. odpuściłem sobie.
skutecznie temu przeciwdziałać można będąc w stałym towarzystwie. mieszkać w akademiku w pokoju z jeszcze 2 osobami + nauka to sytuacja najbardziej niesprzyjająca zamyślaniu.
z kolei osobowość extrawertyk woli być w towarzystwie. samotność jest koszmarem dla takiej osobowości, by się zamulila. ona tego unika. szybko się nudzi będąc sama stara się czymś zająć. a w towarzystwie umysł jest zajęty sytuacjami towarzyskimi, emocje, więc nie ma jak się odciąć, odpłynąć. extrawertyk który swoje ogniwo życia widzi w towarzystwie nie będzie chciał a może nawet potrafił tak odpłynąć.
przecież większość fobików jest intra. założę się że każdy autor każdego wpisu w tym temacie.
jestem osobowością intra. fantazje i ogólne zamyślenia towarzyszyły mi od kiedy pamiętam mimo, że fobię mam tylko od 2/3 lat.
osobowość intra woli samotność niż towarzystwo. sama z sobą czuje się świetnie, nie odczuwa nudy będąc sama. jest skłonna do różnych przemyśleń. w końcu musi się coś w głowie mącić żeby takiej osobie było ciekawie samej z sobą. nie chce a w końcu może nawet nie potrafi przeciwdziałać fantazjom bo to by było wyeliminowanie ich ogniwa życia.
kiedyś próbowałem temu przeciwdziałać. wnioski: nie dać się odprężyć umysłowi. być cały czas czymś zajętym, z całych sił skupiać się na tym zajęciu [np obliczenia, nauka przedmiotów ścisłych, nawet na grze na pc można się mocno skupić]. zbyt dużo entuzjazmu w to trzeba włożyć na dłuższą metę. odpuściłem sobie.
skutecznie temu przeciwdziałać można będąc w stałym towarzystwie. mieszkać w akademiku w pokoju z jeszcze 2 osobami + nauka to sytuacja najbardziej niesprzyjająca zamyślaniu.
z kolei osobowość extrawertyk woli być w towarzystwie. samotność jest koszmarem dla takiej osobowości, by się zamulila. ona tego unika. szybko się nudzi będąc sama stara się czymś zająć. a w towarzystwie umysł jest zajęty sytuacjami towarzyskimi, emocje, więc nie ma jak się odciąć, odpłynąć. extrawertyk który swoje ogniwo życia widzi w towarzystwie nie będzie chciał a może nawet potrafił tak odpłynąć.
przecież większość fobików jest intra. założę się że każdy autor każdego wpisu w tym temacie.