31 Sie 2009, Pon 11:18, PID: 173050
ranveig napisał(a):ehe, mnie za same miny nauczycielka posądziła o złośliwość
No tak. Z czymś takim też się spotkałem. Kiedyś musiałem przeprosić za tzw. "gadanie" na lekcji, a oczywiście przepraszanie kiedy w klasie panuje grobowa cisza nie jest dla fobika łatwe więc robiłem to jak najszybciej mogłem. Dla nauczycielki brzmiało to tak jakbym miał ją kompletnie gdzieś, a tak nie było. I mnie męczyła przez może minute, ale dla mnie to trwało wieczność. Znowu nieporozumienie...
Miny też różne stroje. Zazwyczaj nieświadomie nagle na twarz wyskakuje mi wyraz przerażenia. Najczęściej w sytuacji, która jeszcze wydaje mi się nie do przejścia.
Nie wiem czy na tym forum był już poruszany taki temat, ale zaryzykuję. Uważam, że ludzie za mało wiedzą o takich problemach. Powinni mieć chociaż jakiś ogólny zarys różnych tego typu kłopotów, żeby w przyszłości nie dyskryminować i nie obrażać normalnych ludzi. W największym stopniu tyczy się to nauczycieli i rodziców, którzy z młodymi ludźmi kontaktu mają najwięcej. Byliby bardziej pomocni. Może mogliby interweniować w odpowiednim momencie?