17 Lut 2011, Czw 13:30, PID: 240095
Hmm mogłabym mieć podobne mieszane uczucia, jeśli byłaby to osoba która w jakiś sposób mnie kiedyś nękała etc. Nawet jeśli nie muszę z nią gadać, to inni będą - jakoś nigdy nie wiem, jak najlepiej wtedy zareagować, czy zachować się. Myślę że inna sytuacja by była, jakby moje podejście do tej osoby było neutralne (czyli ani się jej nie obawiam, ani nie mam jej ochoty w+ć, ani mnie nie wnerwia zbytnio), no chyba że zaczęłaby na mnie najeżdżać, ale to już całkiem inna sytuacja.
Generalnie problem jest, bo jest tak że mogę mieć żal do tej osoby albo być na nią wściekła, podczas gdy inni mają z nią luz. To automatycznie włącza mi blokadę na rozmawianie z tą osobą, nawet jeśli nie mówie bezpośrednio do niej, a uczestniczę w rozmowie w której ta osoba też się wypowiada. Bo z tą osobą gadać nie będę, i z jej żartów nie będę się śmiać etc. No i co zrobić w takiej sytuacji.
Co innego jak siedzi się tylko ze swoimi fajnymi kumplami, ale przeważnie tak jest że jest mix.
Generalnie problem jest, bo jest tak że mogę mieć żal do tej osoby albo być na nią wściekła, podczas gdy inni mają z nią luz. To automatycznie włącza mi blokadę na rozmawianie z tą osobą, nawet jeśli nie mówie bezpośrednio do niej, a uczestniczę w rozmowie w której ta osoba też się wypowiada. Bo z tą osobą gadać nie będę, i z jej żartów nie będę się śmiać etc. No i co zrobić w takiej sytuacji.
Co innego jak siedzi się tylko ze swoimi fajnymi kumplami, ale przeważnie tak jest że jest mix.