19 Lip 2012, Czw 21:49, PID: 309489
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Lip 2012, Czw 21:50 przez Atumn.)
hej.
dużo dziś myślałam, i postanowiłam założyć na forum temat "nasze sukcesy". Jednak temat już jest
Zdałam sobie sprawę, rozwiązując test na FS i analizując swoje życie, że dokonałam wielkich rzeczy. Zwykły człowiek bez problemów wyśmiałby m,nie.. ale ja staram się myślec o tym, jako o sukcesach.
otóż...
nigdy nie potrafiłam jeść przy ludziach i zawsze tego unikałam. nie nosiłam jedzenia do szkoły i tak dalej. nigdy nie jadłam poza domem. Inni oczywiście zadawali pytania, czy ja tak całyt dzień nie jestem głodna. Ja szukałam różnych wymówek i czułam się coraz bardziej głupio.
Był taki czas... że zmieniłam całkowicie środowisko, to było kilka lat temu. Postanowiłam, że zacznę w końcu jeść przy ludziach i chodzić do toalety poza domem.
Nie powiem, że było łatwo i że nie próbowałam tego unikać. Ale się udało! Tylko własną praca udało mi się osiągnąć te dwie rzeczy - jedzenie zawsze i wszędzie oraz sikanie zawsze i wszędzie
Może się wydawać komuś, że to niewiele. Ale miałam to tak silnie zaburzone, że byłam w stanie oddawac mocz 2 razy dziennie, byle tylko w domu. z jedzeniem podobnie...
potrafie też zrobić zakupy. Pójść sama do sklepu "z ladą" i patrzeć w oczy sprzedawcy mówiąc, co chcę kupić.
Próbowałam pójść do takiego sklepu bez wyraznej listy - to znaczy wiedziałam, co mniej więcej musze kupić, ale nie potrafiłam tego wyrecytować, musiałam się chwilę zastanawiać rozmawiając z panią. To było straszne i raczej nie chcę tego powtarzać.
io jeszcze jedna rzecz, która wciąż mocno kuleje, ale .. cóż. Mianowicie - publiczne odczyty, wygłaszanie referatów i takich tam.
Przyjęłam sobie za punkt honoru przełamanie się w tej sprawie.
do czego doszłam? cóż... tylko do tego, że potrafię to zrobić. Ale po wszystkim jestem przekonana, że wypadłam fatalnie, że to było bez sensu. Poza tym mam cały szereg dolegliwości fizycznych: trzęsą mi się ręce, za szybko mówię, słabo mi, rozmazuje mi się obraz, pocę się. Masakra. To jest wciąż do poprawienia.
Ale i tak uważam, że jestem parę kroków naprzód. Zwłaszcza cieszę się z jedzenia i toalety
dużo dziś myślałam, i postanowiłam założyć na forum temat "nasze sukcesy". Jednak temat już jest
Zdałam sobie sprawę, rozwiązując test na FS i analizując swoje życie, że dokonałam wielkich rzeczy. Zwykły człowiek bez problemów wyśmiałby m,nie.. ale ja staram się myślec o tym, jako o sukcesach.
otóż...
nigdy nie potrafiłam jeść przy ludziach i zawsze tego unikałam. nie nosiłam jedzenia do szkoły i tak dalej. nigdy nie jadłam poza domem. Inni oczywiście zadawali pytania, czy ja tak całyt dzień nie jestem głodna. Ja szukałam różnych wymówek i czułam się coraz bardziej głupio.
Był taki czas... że zmieniłam całkowicie środowisko, to było kilka lat temu. Postanowiłam, że zacznę w końcu jeść przy ludziach i chodzić do toalety poza domem.
Nie powiem, że było łatwo i że nie próbowałam tego unikać. Ale się udało! Tylko własną praca udało mi się osiągnąć te dwie rzeczy - jedzenie zawsze i wszędzie oraz sikanie zawsze i wszędzie
Może się wydawać komuś, że to niewiele. Ale miałam to tak silnie zaburzone, że byłam w stanie oddawac mocz 2 razy dziennie, byle tylko w domu. z jedzeniem podobnie...
potrafie też zrobić zakupy. Pójść sama do sklepu "z ladą" i patrzeć w oczy sprzedawcy mówiąc, co chcę kupić.
Próbowałam pójść do takiego sklepu bez wyraznej listy - to znaczy wiedziałam, co mniej więcej musze kupić, ale nie potrafiłam tego wyrecytować, musiałam się chwilę zastanawiać rozmawiając z panią. To było straszne i raczej nie chcę tego powtarzać.
io jeszcze jedna rzecz, która wciąż mocno kuleje, ale .. cóż. Mianowicie - publiczne odczyty, wygłaszanie referatów i takich tam.
Przyjęłam sobie za punkt honoru przełamanie się w tej sprawie.
do czego doszłam? cóż... tylko do tego, że potrafię to zrobić. Ale po wszystkim jestem przekonana, że wypadłam fatalnie, że to było bez sensu. Poza tym mam cały szereg dolegliwości fizycznych: trzęsą mi się ręce, za szybko mówię, słabo mi, rozmazuje mi się obraz, pocę się. Masakra. To jest wciąż do poprawienia.
Ale i tak uważam, że jestem parę kroków naprzód. Zwłaszcza cieszę się z jedzenia i toalety