04 Maj 2014, Nie 18:29, PID: 391796
Bardzo silny lęk miałem jak np: szef pokazywał kontrahentom zakład. Na sam ich widok dostawałem silnego lęku. Najlepsze to, często od razu skręcili w przeciwną stronę i nawet na mnie nie spojrzeli, a ja i tak dostawałem ataku lęku. Teraz odczuwam co najwyżej lekki lęk bądź zakłopotanie. Miałem taki przypadek, że szef z jakimś drugim facetem stali przede mną i rozmawiali; patrząc się na mnie jak pracuje, a ja odczuwałem tylko lekki lęk. Miałem też lekko napięte mięśnie, ale moje ruchy były raczej płynne więc chyba nie wyczaili, że byłem lekko zlękniony.
Drugi sukces to taki, że już nie mam nawrotów fobii, co najwyżej zdarzy się słabsze dni gdzie będę odczuwał lekki lęk w sytuacjach w których już nie powinienem, albo trochę większy niż zwykle.
Drugi sukces to taki, że już nie mam nawrotów fobii, co najwyżej zdarzy się słabsze dni gdzie będę odczuwał lekki lęk w sytuacjach w których już nie powinienem, albo trochę większy niż zwykle.