14 Kwi 2012, Sob 10:54, PID: 298422
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Kwi 2012, Sob 10:57 przez Bibi94.)
Mam podobnie jak kikaniunia.Jak kogoś dawno nie widziałam lub pierwszy raz rozmawiam z tą osobą to mogę gadać cały czas.Natomiast,jeśli widzę się z kimś częściej to zazwyczaj nie wiem o czym mam mówić,czuję się bardzo niezręcznie...To znaczy,temat to by się zawsze jakiś znalazł ale mam zazwyczaj wrażenie,że albo to co mówię jest dla innych głupie,żałosne i nikogo to nie obchodzi i tak nikt nie chce mnie słuchać i nikt nie chce w ogóle się wysilić by podtrzymać rozmowę.
Jeszcze zawsze sobie wyrzucam,obwiniam się,że nawet nie potrafię nikogo niczym zainteresować,mimo wysiłku i starania się.
Jeszcze zawsze sobie wyrzucam,obwiniam się,że nawet nie potrafię nikogo niczym zainteresować,mimo wysiłku i starania się.