04 Wrz 2012, Wto 12:52, PID: 315049
Mam podobne doświadczenia. Kiedy z kimś się spotkałam to na pewnym etapie przestawałam wierzyć że to ma sens i kończyłam te związki. Nigdy sama, starałam się ich unikać, zrazić do siebie żeby sami odeszli. Nie mówiłam o tym, że boje się być w związku z kimś i się otworzyć. Ale wreszcie trafił się taki, który nie dał się spławić i przezwyciężył moje opory. Jesteśmy razem od 2 lat, to jest facet który mnie rozumie i wspiera. Wydaje mi się, że nie powinnaś mówić, że chorujesz, nie określaj się jako chora. Tylko opowiedz z czym masz problemy. Jeśli to będzie ten jedyny to ci pomoże a nie zostawi :-)