30 Wrz 2012, Nie 13:41, PID: 318387
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Wrz 2012, Nie 14:04 przez polygonW.)
Cześć sasasa12,
Ciężko jest pomóc przez internet.
Jeżeli chcesz jakiejś rady co możesz robić sama to weź teraz (o ile masz chwilę czasu) do ręki długopis/ołówek i 3 kartki A5. Zapełnij je całe tekstem. Pisz o czymkolwiek. Co tylko Ci w głowie siedzi, jakie emocje, lęki, negatywne i pozytywne projekcje. Nie wstydź się pisać o każdej swojej nawet najbardziej intymnej myśli, nikt nie będzie tego później czytał. Przelej siebie na papier, bądź wobec siebie szczera. Siedź dopóki nie zapełnisz tych 3 stron (może być więcej ale 3 to minimum). Po skończeniu kartki schowaj albo nawet wyrzuć, nie czytaj tego co napisałaś.
Wprowadź sobie ten rytuał do codziennego harmonogramu (albo rano albo wieczorem).
Nie jest to rada wyssana z palca. Pisanie jest często polecaną formą terapii i po sobie wiem, że działa.
Możesz też pisać tutaj na forum (poza tymi 3 stronami dziennie oczywiście).
edit:
Co robić zamykać się w pokoju czy schodzić do nich?
Staraj się nie wycofywać ale też gdy jednak nie będziesz czuć się wystarczająco na siłach to wybacz to sobie. Nie miej żalu za to, że bywały chwile, w których z powodu lęku się wycofałaś. Jeżeli wyrobisz w sobie siłę akceptacji to łatwiej będzie Ci podejmować nowe wyzwania (no bo nawet w przypadku porażki nie będziesz czuć do siebie żalu). W tym miejscu tez poleciłbym dokształcanie się np. tu http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...ewnych,89/ . Mi bardzo pomogła wiedza nie tylko z zakresu psychologii ale tez filozofii i religii.
Macie też myśli samobójcze?
Kiedy przechodziłem przez epizod depresji to miewałem myśli samobójcze. Teraz jest to już wspomnienie.
Pozdrawiam,
k.
Ciężko jest pomóc przez internet.
Jeżeli chcesz jakiejś rady co możesz robić sama to weź teraz (o ile masz chwilę czasu) do ręki długopis/ołówek i 3 kartki A5. Zapełnij je całe tekstem. Pisz o czymkolwiek. Co tylko Ci w głowie siedzi, jakie emocje, lęki, negatywne i pozytywne projekcje. Nie wstydź się pisać o każdej swojej nawet najbardziej intymnej myśli, nikt nie będzie tego później czytał. Przelej siebie na papier, bądź wobec siebie szczera. Siedź dopóki nie zapełnisz tych 3 stron (może być więcej ale 3 to minimum). Po skończeniu kartki schowaj albo nawet wyrzuć, nie czytaj tego co napisałaś.
Wprowadź sobie ten rytuał do codziennego harmonogramu (albo rano albo wieczorem).
Nie jest to rada wyssana z palca. Pisanie jest często polecaną formą terapii i po sobie wiem, że działa.
Możesz też pisać tutaj na forum (poza tymi 3 stronami dziennie oczywiście).
edit:
Co robić zamykać się w pokoju czy schodzić do nich?
Staraj się nie wycofywać ale też gdy jednak nie będziesz czuć się wystarczająco na siłach to wybacz to sobie. Nie miej żalu za to, że bywały chwile, w których z powodu lęku się wycofałaś. Jeżeli wyrobisz w sobie siłę akceptacji to łatwiej będzie Ci podejmować nowe wyzwania (no bo nawet w przypadku porażki nie będziesz czuć do siebie żalu). W tym miejscu tez poleciłbym dokształcanie się np. tu http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...ewnych,89/ . Mi bardzo pomogła wiedza nie tylko z zakresu psychologii ale tez filozofii i religii.
Macie też myśli samobójcze?
Kiedy przechodziłem przez epizod depresji to miewałem myśli samobójcze. Teraz jest to już wspomnienie.
Pozdrawiam,
k.