09 Wrz 2013, Pon 7:52, PID: 362876
U mnie to wszystko zaczęło się chyba w gimnazjum. Zawsze byłam cicha i nieśmiała, ale trafiłam do otoczenia, gdzie takie osoby były wyśmiewane, bo przecież wszyscy muszą się wyglupiac, pyskowac itp. Okres gimnazjum to był dla mnie prawdziwy koszmar, który spowodował także ed. Pamiętam jak w wakacje nie mogłam patrzec na tabliczkę informującą ile dni zostało do końca wakacji, bo było mi niedobrze... Ile czasu przepłakalam w łazience... W liceum było lepiej, jednak nadal przeszłość się odbija...