09 Mar 2013, Sob 18:30, PID: 342450
Według mnie za dużo od siebie wymagasz i obwiniasz się za to, że nic nie zrobiłeś, a potem wpadasz w jeszcze gorsze przygnębienie i poczucie beznadziei i z powodu tego poczucia beznadziei nic nie jesteś w stanie zrobić. Błędne koło.
Gdy próbuję sobie wyobrazić siebie na Twoim miejscu, to wiem, że dla mnie jako dla osoby z fobią podejście do obcej osoby i zagadanie w dodatku w celu nawiązania poważniejszej relacji na chwilę obecną jest niemożliwe. Żeby móc to zrobić jedynym rozwiązaniem jest chyba rozpoczęcie terapii, chociażby na własną rękę korzystanie z terapii Richardsa. I dopiero wtedy zabierz się za podrywanie dziewczyn
Gdy próbuję sobie wyobrazić siebie na Twoim miejscu, to wiem, że dla mnie jako dla osoby z fobią podejście do obcej osoby i zagadanie w dodatku w celu nawiązania poważniejszej relacji na chwilę obecną jest niemożliwe. Żeby móc to zrobić jedynym rozwiązaniem jest chyba rozpoczęcie terapii, chociażby na własną rękę korzystanie z terapii Richardsa. I dopiero wtedy zabierz się za podrywanie dziewczyn