08 Sie 2013, Czw 20:17, PID: 359386
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Sie 2013, Czw 20:21 przez Niered.)
Mi kiedyś nienormalne wydawało się to, że Fidel mógł bezkarnie gwałcić wszystkie kobiety, które mu przysłano, ale później się okazywało, że te kobiety są zadowolone. Niektóre to nawet się zakochiwały i z dumą informowały świat, że mają z nim dziecko. To już sam nie wiem czy gwałt zawsze jest zły, czy może bywa niekiedy potrzebny obydwu stronom? No i czy wtedy gwałciciel rzeczywiście gwałci, czy nieświadomie realizuje czyjeś skrywane pragnienia?