18 Lis 2013, Pon 19:42, PID: 370791
Hatifnatka, ja robię podobnie, tyle, że ja kompletnie wywalam ze świadomości ludzi i zachowuję się jakbym bym sam, tak więc przed oczami mam puste miasto, puste korytarze i dopuszczam do interakcji tylko to co w danej chwili niezbędne, np. Panią kasjerkę widzę gdy kupuję ale kolejkę za mną już nie.
No ale tyle jest metod ilu nas z osobna.
No ale tyle jest metod ilu nas z osobna.