26 Lis 2013, Wto 0:24, PID: 371539
Miałam zawsze wysoką frekwencję (raz nawet stuprocentową ). Nie opuszczałam zajęć głównie ze względu na mamę, ale i na własne przekonanie, że nie wolno mi tego robić. Co najwyżej jeśli byłam chora, wydłużałam sobie o parę dni "urlop". Z perspektywy czasu trochę się dziwię, że mi się tak chciało chodzić cały czas.