01 Lis 2017, Śro 19:49, PID: 715265
(01 Lis 2017, Śro 19:09)Lonely Boy napisał(a): Nie,ale wiem że umrę na pewno i to mnie cieszy.
No właśnie, teoretyzujesz, a w praktyce, u osób którym się to przydarzyło, wygląda to inaczej. Choć wcześniej nie cenili życia, dowiadując się o rychłym końcu nagle uświadamiają sobie, że tak wiele jeszcze chcieli zrobić. Oczywiście możesz być wyjątkiem, ale jakie jest tego prawdopodobieństwo.
(01 Lis 2017, Śro 19:09)Lonely Boy napisał(a): To że ludzie nie chcą cierpieć umierając nie znaczy że nie chcą umrzeć - o to mi chodziło.
Ja wierzę, że chcą umrzeć, nie podważam tego. Ale w obliczu diagnozy nagle im się odwiduje.
(01 Lis 2017, Śro 19:09)Lonely Boy napisał(a): Komfort to mieć władzę nad swoim życiem,czyli także możliwość zakończenia jego w dowolnym momencie i w dowolny sposób.
W Polsce tego nie ma, ale w niektórych krajach zachodnich owszem. Jakiś czas temu było głośno o dziewczynie, która dostała pozwolenie na eutanazję z powodu depresji.