25 Kwi 2014, Pią 22:34, PID: 390794
marietta napisał(a):I teraz zaczłea się moja gehenna. Mimo ze w pracy widze się tylko przez 15 minut z jedną pracownicą, to te 15 minut jest dla mnie mega stresem.Jakby nie patrzeć to super okazja do popracowania troszeczkę nad sobą. Praca nieskomplikowana, z koleżanką widzicie się 'sam na sam', więc nikt się nie wtrąca, czas ewentualnych pogawędek jest bardzo ograniczony (tylko 15 minut). No proszę Pani, to są wręcz wymarzone warunki do ćwiczenia się w 'rozmówkach'. A, że łatwo nie jest to dobrze, łatwo to nic dobrego nie chce przychodzić. Ma być wysiłek, ma być miejsce na błędy i gafy i różne takie wpadki i ma być nabieranie dystansu do siebie i do tego co się robi i mówi i ma być nie branie wszystkiego tak na poważnie i na serio i do siebie.. i nie unikać mało ambitnych oraz oklepanych tematów - dla wielu ludzi wałkowanie takich rzeczy to może być codzienny rytuał, nam może się to wydawać bezsensowne, ale dla nich może nie mieć znaczenia o czym się rozmawia i czy mówią o czymś kolejny raz, czy coś z tego logicznego wynika, dla nich ważny jest przede wszystkim akt prowadzenia rozmowy, to o czym się gada to tylko taki pretekst do wylania z siebie pewnych emocji i wybadania emocji, nastroju, samopoczucia u innych osób...
A no i nie ponosimy sami całej odpowiedzialności za tok rozmowy. Nasz rozmówca również powinien mieć okazje żeby wykazywać się inicjatywą.
Nie potrzeba też wiele i ciągle mówić, można łapać kontakt wzrokowy, można uśmiechać się (w ogóle okazywanie jakiegokolwiek pozytywnego nastawienia do sytuacji i rozmówcy jest bardzo pomocne mz.). Zamiast wymyślać jakieś tematy można zadawać pytania (ludzie zwykle lubią opowiadać o sobie, swoich zajęciach, planach, partnerach, rodzinie, pracy.. o wszystkim co mogłoby ich dotyczyć). Kiedy o coś pytamy i mogą o tym opowiedzieć to mogą poczuć się zauważeni, ważni a przy okazji my zyskujemy na znaczeniu w ich oczach..
Sam mam problemy z rozmowami, najgorzej jest kiedy mam podły nastrój dlatego jeśli można przewidzieć ewentualność rozmowy dobrze jest się zawczasu nastrajać pozytywnie, nie myśleć kompletnie o niczym lub skupiać uwagę na czymkolwiek co odciągnie uwagę o pesymistycznej wewnętrznej gadaniny w głowie.
Blank, a Ty jesteś 100% pewien, że wiesz o czym tutaj piszesz i po co..?