29 Kwi 2014, Wto 1:26, PID: 391262
A ja mam inny przepis: moim zdaniem nasza fobia społeczna to nie strach przed ludźmi, ale strach przed samym sobą.
W moim przypadku przynajmniej tak jest. Boję się tego, jak wyglądam w oczach innych ludzi, bo wyobrażam sobie ze jestem na ich miejscu i na siebie patrzę - ale że nie znam siebie do końca/albo nie akceptuję (bo nie znam, nie wiem jak wyglądam w rzeczywistości a nie tylko w moich wyobrażeniach - jak się zachowuję, jaką mam mimikę, jak bym sama siebie odbierała) to ejst to obraz którego sama bym wolała uniknąć.
Myślę że żeby wyjść z tej fobii trzeba pokochać nie ludzi, ale siebie.
W moim przypadku przynajmniej tak jest. Boję się tego, jak wyglądam w oczach innych ludzi, bo wyobrażam sobie ze jestem na ich miejscu i na siebie patrzę - ale że nie znam siebie do końca/albo nie akceptuję (bo nie znam, nie wiem jak wyglądam w rzeczywistości a nie tylko w moich wyobrażeniach - jak się zachowuję, jaką mam mimikę, jak bym sama siebie odbierała) to ejst to obraz którego sama bym wolała uniknąć.
Myślę że żeby wyjść z tej fobii trzeba pokochać nie ludzi, ale siebie.