21 Maj 2014, Śro 12:37, PID: 393516
Cytat:jeśli mam podejść np. do sprzedawcy, to zawsze wybiorę kobietę.
To samo u mnie. Gorzej jak to jest w sklepie sieciowym z ciuchami to wtedy wychodzi losowo który sprzedawca jest wolny. Raz jeden pan mnie zagadywał i komplementował to myślałam, że spalę cegłę za chwilę.
Cytat:Zawsze miałam bardzo dobry kontakt np. z moim ojcem, bratem, dziadkiem, kiedy jeszcze żył. Z niejasnych przyczyn nie przełożyło się to na osoby spoza rodziny.
To ciekawe... W sumie jesli miałas z nimi dobry kontakt i pozytywny wzorzec to powinnaś nie mieć problemu z innymi. No jednak nie ma reguły widocznie. Ja w odróżnieniu od Ciebie mam słaby kontakt z ojcem. Niby wie o moich problemach i rozmawiamy na luzie ale nie okazuje mu czułości i on mnie też. Jest oschłą osobą i ja też taka jestem wobec niego. Dziadek też nie był zbyt miły. Zawsze się z nim kłóciłam i w sumie niezbyt go lubiłam bo bywam złośliwy i strasznie uparty. Wujka też nie lubię bo jest sztywniakiem i wszystko krytykuje więc generalnie boję się z nim rozmawiać bo on z wszystkiego szydzi. Brat cioteczny jest nawet spoko i jakoś sie dogadujemy ale też traktuje go z dystansem. Czyli by wychodziło, że ja mam większe schody? Kurcze, nie wiem jak to ogarnąć. Jak jeszcze z kims regularnie przebywam to z tym jednym facetem pogadam normalnie ale jeśli ktoś jest obcy to wręcz sie bronię przed atakiem.